Wakacje. 

Ten sam kierunek. 
Ten sam miesiąc. 
Tak samo upalne słońce i niebo bez najmniejszego zarysu chmur. 

Tylko ja zupełnie inna. 

Bez dodatkowego pasa w samolocie, bez szeptów przy basenie i bez stroju kąpielowego z doszytą spódniczką. 

Tak bardzo wolna.