Przy okazji zestawienia tych zdjęć, chciałabym Wam pokazać dwie czerwone kropki nad kolanami, które są bliznami po liposukcji ud. W moim przypadku to jedyne miejsca wkłuć przy tym zabiegu. Nie mam wiedzy, czy u innych osób tych wkłuć jest więcej (może ktoś z Was chciałby się podzielić swoim doświadczeniem lub wiedzą), w moim przypadku to jedyne “wspomnienie” liposukcji.
Dla nowych osób dodam też, że u mnie skóra na udach pomimo ich wcześniejszego rozmiaru bardzo dobrze się wchłaniała (zachęcam przejrzeć wcześniejsze posty, które dobrze obrazują rozmiar ud przed redukcją wagi) i po schudnięciu 100 kg chirurg wyciął jej zaledwie 1 kg. Natomiast przy okazji operacji wykonał też liposukcję i odessał 5 litrów tłuszczu. Nawet to nie zwiększyło ilości skóry.
Operacja odbyła się dokładnie pół roku temu i chociaż miałam ogromne obrzęki, utrzymywały się one “zaledwie” 2 miesiące. Natomiast należy mieć na uwadze, że po tego rodzaju operacji często obrzęk i proces gojenia jest znacznie dłuższy.