Prawie każdego dnia piszecie mi, że lektura mojego profilu zmotywowała Was do działania i zaczynacie od jutra.
A ja odpowiadam – STOP.
Poczekaj.
Daj sobie kilka dni.
Czeka Cię potężna, wielomiesięczna (lub nawet kilkuletnia) walka z kilogramami i musisz mieć plan. Dobry plan.
Dziś spisz dlaczego chcesz to zrobić.
Teraz, kiedy Twoja motywacja jest tak silna. Kiedy emocje biorą górę. Później może być różnie. Do tych notatek będziesz wracać w chwilach zwątpienia i słabości.
Jeśli któryś z moich postów wyjątkowo utkwił Ci w pamięci lub czujesz, że opowiada też Twoją historię zapisz go lub wydrukuj. I również wracaj do niego kiedy poczujesz, że brakuje sił.
Nie zakładaj, że od dziś nie zjesz pieczywa, makaronu, ziemniaków ani słodyczy. Będąc na redukcji wolno Ci jeść te owiane złą sławą produkty. Oczywiście z rozsądkiem, ale nie musisz na najbliższe miesiące zapominać o smaku chrupiącej bułeczki czy czekolady. To fatalnie wpłynie na Twoja psychikę i w konsekwencji rzucisz się na te produkty szybciej niż Ci się wydaje.
Nie zakładaj też, że w dniu w którym wprowadzisz nowy system odżywiania zaczniesz ćwiczyć.
Za dużo zmian na raz. A to nie wróży dobrze.
Daj sobie miesiąc, dwa, może pół roku. Jeśli poczujesz ochotę by wdrożyć aktywność fizyczną, zrób to. Ale nic na siłę.
Kieruj się intuicją i zdrowym rozsądkiem. Nie szukaj w sieci diety cud. Gdyby taka istniała, nie powstawałyby nowe, prawda? Branża dietetyczna to potężny biznes. Tylko nie każdy jest tego świadomy.
Dlatego nie wyszukuj też spalających w magiczny sposób tłuszcz tabletek czy koktajli.
Zamiast tego oblicz swoje ppm oraz cpm i na tej podstawie wylicz swój indywidualny deficyt, nie pytając ile kalorii jem ja lub inna, będąca na diecie koleżanka. Ona nie ma Twojego wieku, wzrostu, wagi ani współczynnika aktywności.
A kiedy wszystkie wspomniane wcześniej kroki zostaną poczynione zaplanuj posiłki na kilka najbliższych dni i przygotuj listę zakupów.
Jeśli nie posiadasz wagi kuchennej, niech znajdzie się na pierwszym miejscu tej listy.
Pośpiech nigdy się nie sprawdzi.
Odpowiednie nastawienie i właściwe działanie zawsze.