Bachleda Resort 
Zakopane 

Cena śniadania – 120 zł

NA PLUS 

* Pieczywo i ciasta bezglutenowe 
* Bardzo dobre, domowe ciasta (zwłaszcza serniki) 
* Duży wybór ryb (śledzie, pstrąg, łosoś) 
* Spory wybór wędlin
* Ładna restauracja 

NA MINUS 

* Zdecydowanie kawa. Nie pamietam kiedy kawa pita w hotelu smakowała mi mniej niż ta. 
* Brak jajecznicy na bemarze. 

CZEGO MNIE BRAKOWAŁO 

Jak na hotel pięciogwiazdkowy spodziewałam się również propozycji z karty śniadaniowej, serwowanych do stolika. 
Można było pokusić się o większy wybór serów regionalnych. 
I jeszcze raz podkreślę – ogromne rozczarowanie kawą. 

CZY POLECAM? 

Zdecydowanie tak. Chociaż oferta śniadaniowa w Zakopanem w moim odczuciu nie przebija oferty śniadaniowej hotelu Bachleda w Krakowie, gdzie jedząc tiramisu i ich popisowy sernik miałam ochotę płakać ze szczęścia. Kawa w Krakowie, poziom obsługi, dania z karty – takiego poziomu spodziewałam się również w Zakopanem, chociaż hotel ten wypada nieporównywalnie lepiej niż prezentowany ostatnio Nosalowy Park & SPA, przy tej samej cenie za ofertę śniadaniową.