Najlepszą rzeczą jaką zrobiłam dla siebie, w całym moim życiu, było uwierzenie, że mogę wszystko. 

Że jeśli tylko nie zwątpię w swoją siłę, znajdę się w miejscu o którym marzę. 

I że zrobię to sama. 
Dla siebie. 

Bo to mnie los zaufał na tyle, by dać mi możliwość pisania własnej historii. 
Bajki, w której chcę żyć. 

Ubrana w zbroję odbijającą ludzkie słowa obiecałam sobie nie sugerować się uwagami ludzi, którzy nigdy nie byli w miejscu z którego wyruszałam.
Ani w miejscu, do którego zmierzam. 

Nie oczekiwałam cudu. 
Wierzyłam jedynie w ciężką pracę.
Ona nigdy mnie nie zawiodła. 
I w to, że się nie poddam. 

I nagle ta bajka stała się tak bardzo realna. 
Stała się moim dniem dzisiejszym. 
I jestem spokojna o to, że będzie też jutrem. 
I każdym kolejnym dniem.