Czasem, nie zważając na strach, trzeba zamknąć drzwi do przeszłości.
Zostawić za nimi wszystko co nam nie służy.
Lęk przed porażką i słowa odbierające wolę walki. Przeszłość uczy, przewartościowuje i kształtuje. Ale przychodzi czas, kiedy należy odebrać jej szansę kierowania tym co tu i teraz.
Czasem, bez dłuższej analizy zysków i strat, trzeba otworzyć drzwi do przeszłości.
Zapominając o powszechnie przyjętych zasadach wejść bez pukania i nie czekając na zgodę.
Bez obaw przed skierowanym na nas wzrokiem i z poczuciem, że to jest to właściwe miejsce.
I nagle dzieją się cuda.