7. Jako otyła nastolatka, ponieważ w tym terminie masz akurat bardzo wiarygodne i szalenie ważne wydarzenie rodzinne, nie możesz wyjechać na szkolną wycieczkę w góry. Bo perspektywa kilku godzin marszu jest tą, na myśl o której oblewa cię zimny pot. Wiesz, że ominie cię wiele fajnych momentów, którymi twoja klasa będzie żyła przez kilka kolejnych tygodni, ale jesteś świadoma, że nie będziesz w stanie za nimi nadążyć. A sił wystarczy maksymalnie na kwadrans. 

8. Jako otyła kobieta wstydzisz się poznawać znajomych swojego chłopaka. Unikasz spotkań, nalegasz by sam poszedł na imprezę pracowniczą lub wesele swoich znajomych. Oddalasz się, udając obcą osobę, by nie zapoznawać się z przypadkowo spotkanym na mieście kolegą z pracy. 
A każda próba zapoznania kończy się cichymi dniami. 
I nie chodzi o to, że będą się śmiać z ciebie. To jemu chcesz zaoszczędzić przykrych słów. 
Boisz się, że będą się dziwić, że jest z kimś takim. Przecież jest tyle pięknych kobiet, które chciałyby być na twoim miejscu. Kobiet o waskiej talii i bez drugiego podbródka. Kobiet, które mogą założyć na spotkanie z jego kolegami dopasowaną sukienkę lub bardzo krótką spódniczkę. I podkreślające piękne nogi szpilki, a nie obszerne balerinki.

9. O czym jeszcze nie powie otyła kobieta?
Że zostając na noc u chłopaka chciałaby obudzić się w jego koszulce. Albo, że chciałaby móc założyć jego bluzę kiedy jest jej zimno. Albo tęskni.
Ale jeśli Twój chłopak nie jest naprawdę potężnym mężczyznom możesz o tym zapomnieć.

To ostatnia część tej serii.
I w tym miejscu pozostaje mi już tylko mieć nadzieję, że dziś Wasza wiedza o codziennym życiu osoby borykającej się otyłością jest większa, niż trzy różowe posty temu.