Kiedyś podziękujesz sobie, że uwierzyłaś w swój potencjał. 
Że dałaś sobie czas i dużo cierpliwości.
Że zadbałaś o dobre myśli i nie dałaś wmówić sobie, że nie jesteś wystarczająco silna. 

Docenisz, że potrafiłaś wytłumaczyć sobie dlaczego to robisz, a chwile słabości potraktowałaś jak lekcje, a nie porażkę. 

Że zawalczyłas o marzenia zamiast szukać wymówek. 

I spojrzysz wtedy w lustro oczami pełnymi łez i powiesz – Dałam radę. Wygrałam nowe życie.

I nawet jeśli nie będziesz na końcu tej drogi, będziesz wiedziała, że masz siłę by walczyć do końca.