Zastanów się przez chwilę, zanim przejdziesz do dalszej części postu, jaka jest Twoja pierwsza myśl, kiedy powiem Ci że:

W tym roku schudniesz 40 kg. 
W tym roku zarobisz 250 tys netto.
W tym roku kupisz wymarzone mieszkanie. 
W tym roku spędzisz z rodziną wakacje na Karaibach. 

Jaka myśl pojawiła się w Twojej głowie jako pierwsza? 

Jeśli choć przez chwilę przeszło Ci przez myśl – “nie wierzę, to niemożliwe” – to możesz przyjąć, że prawdopodobnie tego nie osiągniesz. 

Nie jest to miejsce w którym skupiam się na finansach czy nieruchomościach, ale podobnie jak w tych obszarach sposób w jaki myślimy o celach ma ogromny wpływ na nasze myślenie o pozbyciu się kilogramów i dążenie do wymarzonej sylwetki. 

Jeśli w Twojej głowie funkcjonuje przekonanie, że nigdy nie uda Ci się dojść do wagi, z którą będziesz czuć się dobrze, to myślę, że już teraz możesz odpuścić sobie wszelkie działania. Nastawiając się na porażkę, osiągniesz ją.

Nie chciałabym aby ten post zabrzmiał jak mentorski wykład, ponieważ mój sposób komunikacji z Wami daleki jest od patetycznych haseł i wyniosłego moralizatorstwa. 

Ale może kiedyś, jako potwierdzenie tego co napisałam powyżej opowiem Wam, jak zmiana sposobu myślenia wpłynęła na moje życie. W przeróżnych jego aspektach. Że sama na swoim przykładzie przekonałam się, że spotyka nas dokładnie to, co o czym myślimy. Nasze myśli kreują rzeczywistość.

Dziś podam Wam jeden przykład.

Kiedy panicznie bałam się, że zachoruję na raka, pojawiło się takie podejrzenie. Dwa miesiące diagnozowania na oddziale hematologii i życia w niepewności było koszmarem. Ale jestem pewna, że sama go sobie zafundowałam ciągłym myśleniem o nowotworach. 

Dziś jestem też absolutnie przekonana, że moja aktualna waga to w głównej mierze zasługa myśli, która pojawiła się tamtego poranka. 
Schudnę 100 kg. Będę nosić szpilki, wełniane płaszcze i taliowane sukienki. Pokażę tym, którzy wątpili we mnie i wyśmiewali jak silna jestem. 

Jeśli jesteście tu ze mną, to myślę, że w pewien sposób mi ufacie. 
Zaufajcie więc, proszę, że zmiana nastawienia do celu ma kluczowe znaczenie.
Myślcie o celu. Nie o porażce.