Kocham tę kobietę, która dziś uśmiecha się w sposób, jakiego wcześniej nie znałam.

Kocham te śmiejące się oczy i dołeczki, które tworzą się przy ustach gdy uśmiech staje się zalotny.

Ale najbardziej kocham ją za to, że choć przeszła przez piekło, wciąż ma siłę się uśmiechać.